Przetrwała pierwsza wojnę światową, przetrwała okupację, przetrwała Powstanie Warszawskie, przetrwała komunę, przetrwała większą część rządów HGW, polegnie niebawem?
Kamienica Lejba Osmosa - jedyna pozostałość dawnego przebiegu ulicy Twardej ma być wyburzona (ta w środku). Zgodnie z planem zagospodarowania terenu może tu powstać nawet 180-metrowy wieżowiec.
Po lewej zakryty banerem a zbudowany już w ostatniej dekadzie biurowiec d. Dyrekcji Eksploatacji Cystern CPN - też do wyburzenia.
Konserwator zabytków jednoznacznie wypowiedział się że kamienica nie ma wartości zabytkowej.
Choć jestem obrońcą pozostałości dawnej warszawy, to istotnie żadna o obydwu kamienic nie ma wielkiej wartości, poza faktem że urodził się tu ks, Skorupka - ale można ten fakt upamiętnić przy budowie nowego wieżowca. Ziemia jest warta majątek i miasto powinno ją wystawić na licytację, bo rondo ONZ staje się nowoczesnym centrum biurowym a takie dzielnice też są potrzebne.
Kamienica jest w fatalnym stanie technicznym i pozostali w niej ostatni kolatorzy (wszystkim miasto zaproponowało inne lokale komunalne). Zresztą o tym czemu tyle tysięcy rodzin w stolicy mieszka za darmo w najlepszych lokalizacjach choć często stać ich na własne lokum - innym razem.
Lada chwila mają otworzyć wejście do metra, a tu taka rudera, Szkoda, że nie wykorzystano przebudowy ronda do wyburzenia tych kamienic.
To tylko przeszkoda dla niepełnosprawnych czy już przygotowania do wojny?
Całość od tyłu, na pierwszym planie właśnie budują biurowiec o adresie Preca 1a. Jeśli ktoś z czytelników wie więcej o przyszłości tego miejsca - proszę o komentarze!