piątek, 22 sierpnia 2014

Potwory z Długiej

Osoba, która pozwoliła na postawienie paskudnych bloków przy pięknej, historycznej ulicy Długiej powinna dziś siedzieć w więzieniu.   


Będąc w miłych odwiedzinach skorzystałem z okazji i zrobiłem kilka zdjęć z bloku o adresie aleja Solidarności 66 z widokiem na blok aleja Solidarności 64:


I widok na południowy-wschód. Za Muzeum Niepodległości widać paskudny biurowiec Senator z adresem Bielańska 12, którego inwestor obiecywał nawiązanie do powstańczej Reduty, ale oszukał warszawiaków stawiając tanią imitację. 

Za stylowym budynkiem Wydziału Ekonomii UW widzimy komunistycznego potwora - biurowiec z adresem Długa 50a. Zdążyliśmy się do niego przyzwyczaić, lub staramy się go nie zauważać, ale jak pomyślimy że postawiono go na skraju Ogrodu Krasińskich można mieć wrażenie, że ktoś chciał nim warszawiaków upokorzyć...



I ty, co mieszkasz dziś w pałacu...

Jeszcze czyszczę archiwa i stąd nietypowy temat obecnego Archiwum Główne Akt Dawnych przy ul. Długiej, który powinienem zatytułować "łazienki warszawskie" (z małej litery). Ale po kolei... W Noc Muzeów szedłem od Starego Miasta przez Barbakan:

Na zdjęciu widzimy "artystów" uchwyconych z wnętrza Barbakanu (nawet Warszawiacy często nigdy nie byli w środku).

Przy ulicy Długiej 7 stoi Pałac Raczyńskich - perła architektury o niezwykłej historii i pięknych wnętrzach (choć zdecydowanie wymagających odświeżenia):

 


Co dociekliwszych odsyłam do notatki na ten temat na Wikipedii, skąd dowiemy się np. że w czasie okupacji pałac był siedzibą sądu niemieckiego dla okupowanych ziem polskich (Deutsches Obergericht), przez kilka dni Powstania mieściła się tu Komenda Główna AK, komuniści po wojnie ulokowali tu m.in. Minsiterstwo Górnictwa. Nikomu jednak nie przyszło jednak do głowy, że łazienka w PAŁACU mogłaby PO REMONCIE wyglądać tak:
 
Najtańszy parapet z lastryko (hm, ten kamień dziwnym trafem co kilka centymetrów ma taki sam wzór)...

Drzwi z dykty których nie chciałbym mieć nawet w garażu... 

Najtańsze płytki, obciachowy kabel z gniazdkiem (skoro suszarka o najtańszej mocy która nie suszy rąk jest tam na stałe to czemu nie można było schować kabla w ścianie?) i świńskie fugi...

Ktoś powie, że łatwiej pałac skrytykować niż psu budę postawić, ale bądźmy szczerzy - hr Raczyński w grobie się przewraca. Ja rozumiem że to instytucja publiczna, ale dopóki cena będzie głównym kryterium przetargów, a estetyka nie będzie się liczyć, tak będą wyglądać miejsca historyczne - nawet jeśli to tylko łazienka. 
Sprawdziłem sobie, że dyrektorem ADAD jest Pan Hubert Wajs - być może zarządza nim dobrze mimo skromnych środków i zbiory są bezpieczne. Ale Panie Dyrektorze! Trochę godności dla historii, gości i pracujących tam ludzi! Czy naprawdę nie lepiej wydać trochę więcej i zrobić coś co przetrwa 50 lat i nie będzie się trzeba wstydzić? Czy dowiemy się, że to tylko prowizorka? Na usprawiedliwienie dodam że podobne łazienki oddaje się po "remontach" także w innych urzędach, ale co to za pocieszenie?

* Dla mniej wprawnych w poezji odsyłam do reszty Wiersza w którym autor grzecznie, acz... 

niedziela, 17 sierpnia 2014

Warszawa z lotu ptaka

Dziś nietypowo - z powietrza. Warszawa z lotu ptaka wygląda atrakcyjniej niż z bliska... Lądując na Okęciu 11 sierpnia zrobiłem kilka zdjęć z samolotu krajowego LOT-u:

 Z powodu remontu jednego z pasów na lotnisku Okęcie podchodziliśmy do lądowania od północy - na zdjęciu widać Las Młociński i Cmentarz Północny.

Na pierwszym planie od lewej widzimy: Bloki na Bemowie, Aleję Obrońców Grodna (część trasy S8) i idącą nad nią ulicę Obozową, ogródki działkowe na Kole, bloki na osiedlu Górce i centrum handlowe Wola Park przy ul. Górczewskiej.

To samo z przesunięciem na południe, pojawia się fragment Osiedla Przyjaźń.

Ulica Jana Olbrachta (Ulrychów).

Park Sowińskiego, Cmentarz Wolski, Ulica Połczyńska i odchodząca od niej Wolska, dalej nowe "osiedla" wzdłuż ulicy Jana Kazimierza.

Nieużytki na Odolanach i ogromna przestrzeń pod rozjazdy kolejowe przed Dworcem Zachodnim.

Obrzeża Ochoty między łukiem kolei WKD a Alejami Jerozolimskimi, w głębi stacja PKP Warszawa Reduta Ordona, oraz dwa "centra handlowe": Atrium Reduta i Blue City.

Za Alejami Jerozolimskimi widać już Fort Szczęśliwice i Park Szczęśliwicki. 

niedziela, 3 sierpnia 2014

Co można zrobić za 5.942.289.708 PLN?

Pod koniec maja byłem świadkiem wylewania asfaltu na skrzyżowaniu Marszałkowskiej ze Świętokrzyską.

 \

Długo to trwało, pani prezydent wspominała coś o... Euro 2012...


 Na tablicy informacyjnej można przeczytać, że budowa krótkiego odcinka metra kosztuje nas dokładnie 5.942.289.708 PLN. 


Nie wiem czy wykonanie nawierzchni na ziemi to dodatkowy budżet, w każdym razie z kwoty 5.942.289.708 złotych naprawdę nie można było zrobić ładniejszej wysepki niż pokrytej badziewną, tanią kostką Bauma? Dramat...

Refleksje z chaosu

Generalnie lubię wieżowce - ale tam, gdzie jest dla nich miejsce. 


Od lewej piękny budynek Rondo 1, Intercontinental Kuternoga, niedokończony Żagiel Liebeskinda i Pekin na tle wieczornego, marcowego nieba... 
 

Oczywiście ma na myśli wieżowce piękne, nie jak ten przy Kanionie Grzybowskim (ulica Grzybowska 5) widziana w estetycznego biurowca Grzybowska 5a.


Tymczasem przy Okopowej powstaje już wieżowiec Warsaw Spire. Podpobno ma być piękny, ale Żagiel Liebeskinda też miał być piękny.... 


A na zdjęciu powyżej uchwycony z samochodu dawny budynek IPN-u w czasie rozbiórki (dawniej mieściła się tu centrala Ruch-u). W tle koszmar mieszkalny J.W. Construction (Łucka 15) rodem ze współczesnej Moskwy, Kijowa i Duszanbe. 


Przechodziłem obok budowy stacji metra Rondo Daszyńskiego (zdjęcie z końca marca), widoczny jest już fragment pająka - wejścia do metra.